wtorek, 17 stycznia 2017

Prezent ślubny

Był ślub pod Koszalinem. I był prezent, który długo i różnymi skomplikowanymi kolejami* losu wędrował.

Ewa:




i Wiktor:



zmienili stan cywilny, a ja spróbowałem to jakoś uświetnić, chociaż ciut.


W rzeczywistości są dużo piękniejsi :)))

* kolejami - no bo kto wie, ten wie, jak bardzo nie udało się go wysłać pociągiem, mimo dwóch podejść.

piątek, 18 marca 2016

Dzień wycinanek

Może razem z wiosną naszła mnie potrzeba? Od szkicu do finału, od rewersu do awersu.




I drugi typek:



Między żabą a ptakiem

Taki drobiazg się dziś zrobił.


Zawsze zaczyna się od pustej kartki.


Później trochę bazgrołów...


... z których wyłania się konkretny kształt. A później już tylko myk-myk - i oto:


Tęskniło mi się za wycinaniem :)

piątek, 29 stycznia 2016

Z kraju i ze świata

Wklejam sobie tutaj, żeby nie uciekło: http://www.fpiec.pl/post/2016/01/28/pappierowydesignww2015

Rzecz do wielokrotnej lektury, szukania i inspirowania się!

środa, 2 września 2015

Nocą

Dwa dni pracy nad jednym przysłówkiem ;)


Idea drobniutkich otworów składających się na jedną całość ostatnio bardzo mnie kręci. A słowo "nocą" zainspirował papier, który (nie do końca widać to na zdjęciu) ma kolor nocnego nieba i takie małe fyfki, które wyglądają jak gwiazdy.


No.

Aaaby się odgrzebać...

Odgrzebać, odrobaczyć i odkurzyć. Wrócić do wycinania i mieć trochę frajdy z subtelnie podskakujących statystyk odwiedzin na blogu ;) I żyć nadzieją na tę sławę, co to każdemu miła.

No dobrze. To żart. To ostatnie, o sławie. Myślę, że to by było okropne, widzieć się na okładce "Gali".

Z przeszłości:


I detaliczniej:



Teraz cieszy (mam nadzieję!) oko na półkuli południowej.

sobota, 8 sierpnia 2015

Lothar Meggendorfer

Lothar Meggendorfer to człowiek, który wprowadził technikę 3D do płaskich książek. Warto o nim pamiętać w kontekście techniki pop-up.

Tutaj wykład TED, w którym prowadzący, Joe Sabia, przybliża rolę, jaką jego zdaniem Meggendorfer odegrał w rozwoju współczesnego storytellingu:


Do samego Sabii nie jestem przekonany, ale Meggendorfera warto poznać bliżej.