czwartek, 25 kwietnia 2013

Uratowane od śmierci w koszu

Czyli recyklingu ciąg dalszy.

Z papierów niepotrzebnych, wyrzuconych i skazanych na przemiał można skorzystać jako z materiałów próbnych. Wszystkie poniższe prace (a są to głównie naśladowania wzorów z książek z kilkoma wariacjami) powstały właśnie z takiego już-raz-użytego papieru.

Nie opisuję ich jakoś szczegółowo, myślę, że zdjęcia mówią same za siebie. Ta dłubanina sprawiła mi dużo radości.




Trzy kolejne zdjęcia to jedna praca.




Rekonstrukcja dekonstrukcji.




I wygięcia na koniec.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz