To drobiazg w technice pop-up, idealnie się nadaje do umieszczenia w narożniku ściany, więc umieściłem tamże :)
Kolejny pop-up, wisi na ścianie i na lustrze jednocześnie, cholernie trudny do sfotografowania. I prawdę mówiąc - chyba już nadszedł jego czas, pora umierać. Lubię te jego zgięcia i paseczki, ale też nie będzie trudno zrobić podobny, może tym razem z jakiegoś kolorowego papieru?
Te dwa drobiazgi powstały z potrzeby zajęcia czymś rąk. Zielona "kokarda" umieszczona na ramie lustra (z prawej) w zasadzie mi się nie podoba ale skoro wisi, niech jeszcze powisi. Falbankowej konstrukcji koło z kolei (po lewej) podoba mi się bardzo, akceptuję nawet to, że powstało ze strony gazetowej, stąd przypadkowa kolorystyka.
Ten "obiekt", żywcem przekopiowany z jednego z podręczników dyi wisiał nad oknem. Już nie wisi.
Za to do teraz wisi na drzwiach od łazienki "muszka" ze zgniatanego papieru. Już nawet nie tyle wisi ile raczej smętnie dynda, nie umiem jednak się z nią rozstać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz