Może razem z wiosną naszła mnie potrzeba? Od szkicu do finału, od rewersu do awersu.
I drugi typek:
Taki drobiazg się dziś zrobił.
Zawsze zaczyna się od pustej kartki.
Później trochę bazgrołów...
... z których wyłania się konkretny kształt. A później już tylko myk-myk - i oto:
Tęskniło mi się za wycinaniem :)