wtorek, 17 stycznia 2017

Prezent ślubny

Był ślub pod Koszalinem. I był prezent, który długo i różnymi skomplikowanymi kolejami* losu wędrował.

Ewa:




i Wiktor:



zmienili stan cywilny, a ja spróbowałem to jakoś uświetnić, chociaż ciut.


W rzeczywistości są dużo piękniejsi :)))

* kolejami - no bo kto wie, ten wie, jak bardzo nie udało się go wysłać pociągiem, mimo dwóch podejść.